Archive for the ‘Nicaragua’ Category

w dżungli_in the jungleI jeszcze szybka foto relacja z najbardziej bolesnej i zabawnej wędrowki:) W wolna niedziele, wraz z Borysem pracującym z nami na wyspie oraz Cristobalem – miejscowym chłopakiem, jako przewodnikiem, wybieramy się zdobyć oglądany co dzień z daleka wulkan Madera. 3godzinny spacer z naszych wyobrażeń zamienia się w całodzienną wyprawę, poprzez plantacje kawy, las suchy, deszczowy i mgielny(fantastyczna sprawa!!!) oraz tony błota. O ile z początku pilnuje się, by nie ubrudzić za bardzo butów, o tyle kończy się że pokryta błotem na nogach, rekach, ciuchach, mając buty pełne błota wlewającego się z góry, próbuję utrzymać na powierzchni plecak i twarz;) Nie ma mięśnia który by mnie nie bolał, przeciskamy się miedzy kamieniami i drzewami,wspinamy po głazach, ale widok laguny w kraterze wulkanu wynagradza wiele:)

(więcej…)

Granada to jedno z najstarszych miast kolonialnych w Nikaragui i całej Ameryce Centralnej, leży u podnóża wulkanu Mombacho. Choć geograficznie znajduje się bliżej Pacyfiku ma dobry kontakt  (przez jezioro Nikaragua i rzekę San Juan) z Atlantykiem. Na przestrzeni lat miasto było ofiarą wielu walk politycznych, wojen i pirackich grabieży. Teraz Granada jest zadbana i obfita w zabytki architektury kolonialnej. Tu też próbowaliśmy wołowiny z pieczonymi bananami i platano oraz trunku, z którego słynie cała Nikaragua, czyli Flor de Caña (rum z trzciny cukrowej) – z dedykacją dla Sandry.

Granada is one of the oldest colonial cities in Nicaragua and in Central America at all, located at the bottom of the volcano Mombacho. Although geographically is located closer to the Pacific Ocean has good contact (via Lake Nicaragua and San Juan River) with the Atlantic Ocean. Over the years, the city was the victim of many political conflicts, wars and pirate plunders. Nowadays, Granada is a well maintained and full of colonial architecture. Here also we tried beef with fried bananas and platanos, and famous in Nicaragua Flor de Caña (sugar cane rum) – with the dedication for Sandra.

(więcej…)